"Opowieść Wigilijna" K. Dicensa to utwór z XIX wieku. Jego twórca uznawany jest pisarzem wybitnym i znanym na całym świecie. Niezwykle ciekawe są także ekranizacje utworu. Historia skąpego starca od dawna wzrusza i ciekawi młodych, a nawet dorosłych czytelników.Miejscem akcji jest XIX wieczny Londyn w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Wigilia tradycyjnie uchodzi za noc wyjątkową i uroczystą, a zarazem pełną niespodziewanych wydarzeń. Akcja zamyka się w okresie czterech dni, z których najważniejsze etapy dzieją się po zmroku. W pierwszą noc nawiedza Scrooge'a duch ostrzegawczy, zwiastujący kolejne zjawy. Pojawiają się one, by uświadomić złemu człowiekowi niegodziwość jego postępowania. Na taką karę zasłużył sobie Ebenezer swoim skąpstwem i barkiem litości. Gromadził on bowiem pieniądze wyłącznie dla samej świadomości posiadania ich. Chorobliwa oszczędność i zachłanność była przyczyną utraty najbliższych, którzy odwrócili się od niego. Dlatego właśnie święta stały dlań znienawidzonym czasem. Nie mógł pogodzić się z wyższością miłości i bliskości nad mocą pieniądza w owym okresie. Bohater nie rozumiał tych uczuć i nie dopuszczał ich do siebie. Jego jedynym celem i wartością było posiadanie majątku.W Wigilię zjawił się u Ebenezera duch Marleya, dawnego wspólnika, zmarłego siedem lat wcześniej. Za skąpstwo został skazany na siedmioletnie błąkanie po świecie i nie mógł zaznać spokoju. Jego kara była pierwszą z przestróg dla Scrooge'a. Dodatkowym symbolem ostrzegawczym był dźwigany przez ducha łańcuch, wykonany ze zbytecznych po śmierci bogactw. Wieść dalszym ciągu odwiedzin przeraziła skąpca. Choć wątpił w prawdziwość zjaw, zaczynał powoli rozumieć ich intencje. Po odejściu ducha kładzie się spać. Kolejnym widmem był Duch Wigilijnej Przeszłości, w białej kwiecistej sukni i z metalowym urządzeniem w ręce. Miało ona być dla bohatera ostrzeżeniem. Duch ten przypomniał starcowi przeszłość i odsłonił kulisy teraźniejszości. Miał on okazję zobaczyć oddaną mu narzeczoną z młodych lat, która nie wytrzymała przy boku skąpego egoisty. Obserwując jej dom i rodzinę zaczął Scrooge żałować popełnianych błędów, odrzucenia prawdziwej miłości. Na dopełnienie żalu pojawił się u starca Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia. Ta zjawa, próbowała uświadomić Ebenezerowi ogromną wagę posiadania rodziny i wspólnie spędzanych świąt. Jako środek posłużył obraz miasta szczęśliwych ludzi, zasiadających do wieczornej kolacji. Wśród tych obrazków najbardziej charakterystycznym był widok ubogiej rodziny, przy skromnym posiłku. Jednemu z dzieci groziła tam rychła śmierć. Ostatnim gościem w domu Scrooge'a był Duch Przyszłych Wigilii. Przedstawił on pokrótce przyszłość, która czeka skąpca jeśli nie zmieni swojego postępowania. To milczące widmo w czarnym płaszczu, pokazujące obraz śmierci i rychłego zapomnienia i złych wspomnień jego osoby. Historię, nad którą nikt nie uroni łzy. W obliczu takiego zagrożenia, sytuacji skłaniających do przemyśleń i poprawy Ebenezer obiecuje diametralną zmianę postawy. Po wizycie wszystkich wymienionych duchów, zaraz po wschodzie słońca zaczyna dostrzegać on magię Świąt. W ciągu kilku godzin nocy pełnej cudów skąpiec stał się innym człowiekiem. Kupił nawet indyka i bezinteresownie udzielił wsparcia finansowego biednej rodzinie. Zobowiązał się sfinansować leczenie chorego Tima i podwyższył pensję pracownikom. Stał się miły, przeprosił rodzinę i dobrze przez nią przyjęty rozpoczął życie dobrego i dobrodusznego człowieka, naprawiającego błędy przeszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz